Cupping dla kogo i co to jest?
Jeśli lubimy kawę, czy zajmujemy się zawodowo kawą, to cupping jest niesamowitym przedsięwzięciem, podczas którego możemy wynieść sporą dawkę wiedzy. Przy okazji przeżyć wiele wartościowych spotkań z ciekawymi ludźmi.
Cupping to słowo powstałe od wyrażenia „cup testing”, czyli próbowania, testowania filiżanki (kubka) zaparzonej kawy.
Skąd pochodzi idea cuppingu
W 1999 roku w Brazylii po raz pierwszy zorganizowano konkurs Cup of Excellence- wybór najlepszej filiżanki kawy.
Jakie są akcesoria potrzebne do cuppingu?
Podstawowymi elementami do cuppingu, poza kawą rzecz jasna, (młynkiem i wagą) są łyżka cuppingowa i czarka.
Być może pojawiło się w Twojej głowie pytanie, co to za magiczna łyżka i ta czarka 😉
Łyżka jest okrągła i często posrebrzana, co zmniejsza ryzyko poparzenia i przenoszenia zarazków.
Próbując kawę, staramy się rozprowadzić ją po całej buzi, tak by nasze kubki smakowe, były w całości wykorzystane. Pomocne w tym jest mocne siorbanie (bardzo podobne jak za dzieciaka robiliśmy z zupą). Przy mocnym pociągnięciu kawy, siorbnięciu, towarzyszy świst.
Wszystkie czarki mieszczą taką samą ilość wody, tj. 200ml. W czarce jest 12g kawy (6g/100ml wody). Na stole bardzo często pojawiają się 3 czarki tej samej kawy. Ma to służyć sprawdzeniu, czy w każdej z czarek kawa jest powtarzalna, tzn. jest taka sama.
Po co jest ten cały cupping?
Cupping pozwala nam ocenić jakość, jak również smak kawy. Kawę próbujemy na ciepło, chłodno i zimno. Wtedy możemy sprawdzić, jak kawa zachowuje się w każdej temperaturze. W palarniach takie cuppingi mogą odbywać się codziennie, tak by wypalana kawa była cały czas pod kontrolą.
Często cuppingi organizują kawiarnie, które ściągają do siebie kilka palarni. Mamy wtedy możliwość spotkania się z ludźmi, którzy są odpowiedzialni za palenie kawy. Jest to też bardzo dobry sposób na szybkie spróbowanie kilku różnych kaw w jednym miejscu.
Jak przebiega cupping?
Na początku prowadzący wyjaśnia zasady cuppingu. Opowiada o kawach, które biorą udział w spotkaniu. Wszystko po to, by nawet osoba, która jest po raz pierwszy, czuła się pewnie. Całe wydarzenie ma się kojarzyć miło i przyjemnie kawoszom, zupełnie tak jak kawa.
Zaczynamy od tego, że przygotowana wcześniej kawa mielona jest na odpowiednią grubość, tak że przypomina trochę drobinki cukru drobnoziarnistego.
Teraz odpowiednią ilość kawy, tj. 6 g kawy na każde 100 ml wody wsypuje się do czarek.
W tym momencie uczestnicy mogą przejść wokół stołu i sprawdzić aromat kawy na sucho.


Następnie zmielone ziarna zalewane są gorącą wodą i należy odczekać 4 min na zaparzenie kawy. Teraz można przejść i sprawdzić aromat kaw na mokro.
Po tych 4 min przełamuje się tzw. „crusta”, czyli tą skorupę, która tworzy się na powierzchni zaparzanej kawy. Teraz prowadzący zbiera zanieczyszczenia z wierzchu naparu, czyli piankę i unoszące się jeszcze drobinki zmielonej kawy.


Po około 10 minutach od momentu zalania, prowadzący próbuje kawy, czy już osiągnęły odpowiednią temperaturę, tak by próbujący się nie poparzyli. Jeśli temperatura jest ok, zaczynamy siorbanko 🙂
Czy warto w takich cuppingach uczestniczyć?
Odpowiedź jest prosta, oczywiście tak!
Po pierwsze na jednym stole mamy często kilka lub kilkanaście kaw, więc mamy możliwość porównania ich ze sobą. To w warunkach domowych jest praktycznie niemożliwe.
Po drugie możemy tutaj spotkać osoby, które zajmują się na co dzień wypalaniem tych kaw, a przez to wiedzą o nich dużo, nawet bardzo dużo 🙂
Po trzecie rozwija nam to sensorykę, czyli zmysł smaku i powonienia. Zdobywamy przy okazji też wiedzę dotyczącą kaw i ich sposobu zaparzenia, dzięki temu możemy sprecyzować dokładniej, jaką kawę lubimy najbardziej.
Zasady, które sprawiają, że cupping jest przyjemny i efektywny.
Na każdym cuppingu warto jednak przestrzegać kilku zasad:
- na cuppingach nie używamy perfum, każdy zapach dominujący nad kawą przeszkadza uczestnikom w rozpoznawaniu i cieszeniu się aromatem kawy. Dodatkowo są osoby, które mają bardzo czuły i wrażliwy węch, więc jeśli przyszły rozkoszować się kawą, nie psujmy im tej radości, zapachem perfum;
- nie używamy kremu do rąk, zwłaszcza tych zapachowych – ta sama historia jak powyżej;
- nie dotykamy, nie podnosimy czarek z kawą, bo zapach z naszych rąk (krem, perfumy, mydło do rąk, etc.) często przenosi się na czarkę, a dlaczego tego nie lubimy patrz pkt 1;
- nie ruszamy stołem – ruszając nim, wzburzamy kawę, a co za tym idzie, wpływamy na jej zaparzanie;
- staramy się nie mieszać kaw podczas próbowania – wzburzanie kawy powoduje wznowienie jej zaparzania, jak również sprawia, że kolejna osoba ma na łyżce kawę z odrobinami ziaren podniesionych z dna czarki, więc o zakrztuszenie się przy siorbnięciu nie trudno;
- poruszamy się sprawnie przy stole, nie zatrzymujemy się na dłużej, bo każdy uczestnik chce spróbować kawy na ciepło. Nasze spostrzeżenia, uwagi, wymieniamy po przejściu całego stołu i odejściu na bok, by dać możliwość sprawnego poruszania się także innym uczestnikom. Nie blokujemy się nawzajem.
I to by było na tyle.
Mam nadzieję, że tym wpisem wywołałem w Tobie chęć wzięcia udziału w cuppingu. Wrażenia są niesamowite.
A skoro już przy kawie jesteśmy, zapraszam Cię serdecznie do mojego sklepu.
Znajdziesz w nim rewelacyjne kawy, które wybrałem dla Ciebie.
Twoja kawa – moja pasja!
Robert – właściciel Mundonovo i pasjonat kawy